TechEd 2009 - przygotowania
Czarne spodnie, albo khaki, schludne spódniczki albo spodnie Capri… brzmi jak modowa wrózba na przyszly sezon? Nie do konca! Tak zaczyna sie opis wymagan dla zalogi na konferencji TechEd 2009 w Los Angeles. Mam przyjemnosc uczestniczyc w niej jako ATE (Ask The Expert) i ATA (Ask The Architect) i zdecydowanie zamierzam podzielic sie z Wami wszelkimi doswiadczeniami. Dotyczy to zarówno kwestii technicznych, jak i fascynujacych zjawisk zwiazanych z organizacja konferencji na 7000 osób.
Pozostala czesc zalogi glównego organizatora ma obowiazek wystapic w niebieskich eventowych koszulkach z logiem, a jak jeszcze nie kupili, musza zajrzec do Microsoft Company Store w celu nabycia takowych :). Proste. Mnie obowiazuja równiez wymogi dotyczace obuwia.
W mailu dla zalogi dodatkowo widnieje tekst: „Okolo 7000 ludzi poswieca swój czas i pieniadze, aby byc z Toba w Los Angeles, aby dowiedziec sie o produktach Microsoft, programach i uslugach.” W luznym tlumaczeniu: traktuj swoja prace z powaga i szacunkiem. Zaczynam pakowac walizki!
Autor: Paula Januszkiewicz
Comments
Anonymous
January 01, 2003
No niestety, nawet na poranną sesję nie uda mi się załapać :/ Strasznie fajny pomysł z tą Majówką!Anonymous
January 01, 2003
Dzięki za miłe słowa :) :) Właśnie wróciłam i piszę co i jak.Anonymous
May 06, 2009
Czekamy na relację. Tylko szkoda, że termin pokrywa się z Majówką IT :/Anonymous
May 08, 2009
To schludna spodnica musi zostac zapakowana, przeciez jako piekna kobieta ze slowianskiego kraju powinnas godnie nas reprezentowac. Dopiero potem szacunek dla pracy i tych 7000 ludzi ;) Ciekawy jestem co tam w tym roku na TechNecie bedzie sie dzialo - sam obejrze relacje na Necie, ale zazdroszcze podrozy do LA. Pozdro.Anonymous
May 11, 2009
Ja bym się nie obawiał, czy Paula będzie godnie siebie i nas reprezentować i to niezależnie od stroju ;)? I tu nie trzeba zazdrościć, tylko również poczynić stosowne kroki, aby znaleźć się na tego typu konferencji... ...czasami okupić to trzeba kilkoma bezsennymi nocami w tygodniu ...ale trud zostaje jak widać wynagrodzony ;)